1920 Zwycięstwo! Koncert Towarzystwa Patriotycznego Jana Pietrzaka

Przez Blogpress , 14/08/2016 [22:37]
14 sierpnia, w przeddzień rocznicy Bitwy Warszawskiej 1920 roku Towarzystwo Patriotyczne - Fundacja Jana Pietrzaka zaprosiło warszawiaków do udziału w szczególnym koncercie, który odbył się na placu Bankowym dla uczczenia Cudu nad Wisłą. P8140226m Partnerem w organizacji koncertu byli Studenci dla Rzeczypospolitej. Jak przypomniał Jan Pietrzak, pomysłodawca koncertu, Bitwa Warszawska 1920 roku została uznana przez brytyjskiego dyplomatę i pisarza Edgara D’Abernona za osiemnastą co do ważności bitwę w dziejach ludzkości. Jan Pietrzak od kilku lat głosi ideę wzniesienia w Warszawie Łuku Tryumfalnego, upamiętniającego Cud nad Wisłą, gdyż stolica nie ma wciąż żadnego upamiętnienia tego tak ważnego wydarzenia. Towarzystwo Patriotyczne zaproponowało kilka projektów Łuku Triumfalnego i jego lokalizacji, ale władze Warszawy wciąż nie chcą wybrać żadnej z nich, tak jakby były nieprzychylne tej propolskiej idei. Towarzystwo już od kilku lat sprzedaje cegiełki, by zebrać pieniądze na budowę takiego pomnika. Koncert nieopodal warszawskiego Ratusza w rocznicę Cudu nad Wisłą był kolejną okazją, by przypomnieć o tej inicjatywie. Przecież setne obchody Bitwy Warszawskiej już za 4 lata. Przed licznie zgromadzoną publicznością wystąpili: Chór Reprezentacyjny Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego, Jan Pietrzak, Natalia Niemen, Stasiek Wielanek - Kapela Warszawska, Ryszard Makowski, Zespół Muzyczny Dur-Moll, Projekt Patrioci, Bartłomiej Kurowski oraz Kapela spod Egidy. Repertuar był zróżnicowany. Były piosenki wojskowe, patriotyczne i warszawskie. Natalia Niemen wciągnęła publiczność do wspólnego śpiewania piosenki "Jestem mamą. To moja kariera". Nie zabrakło utworu Jacka Kaczmarskiego, ale i ciężkiej muzy czyli rocku, metalu i rapu. Na zakończenie koncertu Jan Pietrzak zaśpiewał tradycyjnie pieśń "Żeby Polska była Polską", ale tym razem także "Pierwszą Brygadę". IMG_9413m P8140029m IMG_9425m IMG_9426m IMG_9449m IMG_9461m IMG_9481m IMG_9486m IMG_9468m IMG_9504m P8140125m IMG_9499m IMG_9546m IMG_9435m IMG_9476m P8140170m IMG_9560m IMG_9581m IMG_9673m P8140186m IMG_9593m IMG_9570m IMG_9606m IMG_9686m IMG_9705m IMG_9402m IMG_9630m Relacja: Margotte i Bernard Więcej zdjęć: https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/albums…
Domyślny avatar

Ideę Łuku Tryumfalnego na stulecie Bitwy Warszawskiej popieram gorąco. Tylko łuk w swojej tradycyjnej formie (na wzór rzymskiego łuku Konstantyna). Najwłasciwsze i jakze symboliczne miejsce, to Plac Piłsudskiego - na Osi Saskiej - dokładnie w miejscu zburzonej cerkwi (soboru Aleksandra Newskiego). Nowoczesne architektoniczne pomysły w rodzaju ogromnego i nic nie pokazujacego łuku w dzielnicy La Defense w Paryżu czy łuku w Saint Louis możemy sobie odpuścić. Od lat piszę też o większym założeniu Placu Piłsudskiego - jako honorowego placu stolicy państwa, na którym odbywały się przed II WW najważniejsze państwowe uroczystości i odbywaja się także teraz. Tam powinny stanąc pomniki chwały polskiego oręża, ale także pomniki martyrologii narodu polskiego. Plac winien być obramowany (chocby symbolicznie) artystycznie zakomponowaną kolumnadą, która stworzyłaby ramy odpowiednie do roli takiego swoistego Ołtarza Ojczyzny (ale nie w pompatycznym stylu rzymskiej "maszyny do pisania")