Naszemu ex prezydętowi trudno się rozstać z polityką. Nawet Radio Erewań subtelnie spekuluje w tym temacie:
Porażka w majowych wyborach Prezydenta RP podziałała na Bronisława Marię mobilizująco i motywująco bo pan ex prezydęt nagle zaczął ujawniać cechy, których przez 5 lat jego prezydętury nikt by się po nim nie spodziewał.
A to wszystko dzięki... wielotysięcznej rzeszy imigrantów, forsujących wrota Europy.
Oto nagle okazało się, że ten obojętny, nawet wręcz nieżyczliwy polskim górnikom, rolnikom i Polakom w ogóle pan prezydęt, jako ex jest osobą bardzo solidarną, empatyczną, współczującą, łatwo się integrującą, rozumiejącą problemy ludzkie i podającą pomocną dłoń potrzebującym wsparcia, pomocy itd. Dziś - w imię solidarności, moralności, człowieczeństwa, zasad i wartości pan ex prezydęt stanowczo staje w obronie imigrantów i ich praw, a przeciwko dyskryminacji, ksenofobii. Jego „List z Europy Środkowej” podpisało 99 światłych Jewropejczyków, wśród nich z Polski takie autorytety jak prof.Z.Bauman, prof.A.Kwaśniewski, prof.T.Lis.
Być może tych 99 sprawiedliwych to jądro przyszłego Instytutu im.B.Komorowskiego?...
List oczywiście ukazał się w znanej Gazecie Wiodącej, a chęć jego publikacji wyraziły inne bratnie wiodące tytuły w Hiszpanii, Niemczech, Francji itd., skupione pod sztandarem "Lewacy wszystkich krajów - łączcie się!".
**********
...Oto poznaliśmy kolejną tajemnicę Bronisława Marii. Ilu jeszcze nie znamy ? Np. tej:
Ale o tym w następnej notce.