Stanowczo domagamy się od Parlamentu Europejskiego nieingerowania w wewnętrzne sprawy Polski, suwerennego państwa, w którym korzenie demokracji sięgają znacznie głębiej w przeszłość niż w większości krajów europejskich.
Polska jest państwem demokratycznym, w którym od 2015 roku rządzi formacja konsekwentnie realizująca obiecane wyborcom zmiany we wszystkich sferach życia społeczno-gospodarczego. Podczas gdy większość obywateli akceptuje politykę Prezydenta
i Rządu, część opozycji niepogodzona z utratą władzy wykorzystuje do walki wewnętrznej obce ośrodki propagandy oraz instytucje Unii Europejskiej. Szukanie zewnętrznej pomocy, przeciw własnej legalnej władzy, nigdy nie zyskiwało w naszym kraju aprobaty społecznej i było potępiane jako zdrada ojczyzny. Wartości takie jak wolność czy demokracja są od kilku stuleci dziedzictwem naszych antenatów.
Zgodnie z kilkuwiekową tradycją suwerenem w Polsce jest naród, a jego reprezentantem Parlament Rzeczypospolitej. Wszystkie zmiany, w tym zmiany prawne, dokonane w Polsce w ostatnich miesiącach są niepodważalną wolą suwerena.
Uważamy, że sprawy wewnętrzne poszczególnych państw powinny być pozostawione im samym. Parlament Europejski - reprezentant wolnych narodów - nie może zamieniać się w narzędzie wykorzystywane do wewnętrznej walki politycznej w krajach UE.
Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza
Podpisz tę petycję teraz!
Zachęć znajomych do podpisania petycji!
http://www.citizengo.org/pl/signit/33956/view
-------------------------------------------------
Nie występujemy w imieniu żadnej partii ani organizacji politycznej, zwracamy się w imieniu własnym, w imieniu większości obywateli Rzeczypospolitej Polskiej i polskiego narodu, szanującego ponad wszystko prawo do wolności i suwerenności realizowane w demokratycznych i sprawiedliwych procedurach.
Historia doświadczała Polskę boleśnie. Przeżyliśmy ponadwiekową utratę państwowości na rzecz zaborczych sąsiadów, w XX wieku staliśmy się ofiarą niemieckiego i sowieckiego totalitaryzmu. Podczas gdy kraje Europy zachodniej budowały dobrobyt swoich obywateli, Polacy nadal cierpieli upokorzenia pod rządami namiestników władzy urzędującej w Moskwie.
Z nadzieją na powrót do wolnej i suwerennej Ojczyzny polscy żołnierze walczyli na wszystkich europejskich frontach za wolność naszą i waszą. Po zakończeniu II wojny światowej dziesiątki tysięcy z nich zostało zamordowanych i wyklętych przez komunistyczną władzę. W latach 1956, 1968, 1970 i 1976 tłumione były kolejne antykomunistyczne powstania i masowe protesty. W roku 1980 wielki zryw niepodległościowy - powstanie Solidarności - zakończył się po 17 miesiącach wprowadzeniem stanu wojennego.
Po 1989 roku, wraz z osłabieniem hegemonii Moskwy, powróciły nadzieje nie tylko na poszerzenie osobistych wolności, lecz także na niepodległą i sprawiedliwie rządzoną Polskę, która stanie się równoprawnym podmiotem polityki międzynarodowej i ważnym filarem bezpiecznej Europy.
Wbrew tym oczekiwaniom, polityczna i społeczna rzeczywistość III Rzeczypospolita okazała się przede wszystkim wynikiem umowy zawartej przez część działaczy i doradców Solidarności z politykami komunistycznego reżimu. Osoby związane z poprzednim systemem, często bezpośrednio odpowiedzialne za bezprawie i zbrodnie, dysponując materiałami kompromitującymi wielu prominentnych przedstawicieli elit III RP, stały się beneficjentami przemian ekonomicznych i zachowały wpływy polityczne a także realną władzę, szczególnie w służbach specjalnych, sądownictwie i w mediach.
Próba dekomunizacji podjęta w 1992 roku przez rząd Jana Olszewskiego - wyłoniony po pierwszych po II wojnie światowej w pełni wolnych wyborach - zakończyła się jego obaleniem.
Kolejne nadzieje na zerwanie z komunistycznym dziedzictwem przerwała narodowa tragedia w dniu 10 kwietnia 2010 roku, kiedy w Rosji, nad Smoleńskiem, zginął Prezydent Lech Kaczyński, wielu wybitnych polityków i najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego.
Kolejne pięć lat było trudnym i bolesnym okresem naszej najnowszej historii. W mediach z których zwolniono niezależnych dziennikarzy, szydzono z tych którzy zginęli, z tych którzy pragnęli godnie uczcić ich pamięć i z tych, którzy usiłowali dotrzeć do prawdy o smoleńskiej katastrofie. Dialog społeczny zastąpiła nachalna propaganda. Dochodziło nie tylko do jawnego łamania prawa, lecz także do łamania fundamentalnych zasad demokracji, czego świadectwem były wybory samorządowe w roku 2014, w których procent głosów nieważnych nie miał swojego odpowiednika w żadnym demokratycznym kraju na świecie.
W roku 2015 roku w wyborach kontrolowanych przez oddolny ruch obywatelski Polacy wybrali nowego Prezydenta i nowy Parlament, do którego po raz pierwszy nie weszły partie o rodowodzie komunistycznym, a politycy konserwujący system zostali odsunięci od władzy i znaleźli się w opozycji. Nowy rząd podjął niezbędne reformy, których oczekiwała większość społeczeństwa. Podjął też działania mające na celu przywrócenie elementarnej sprawiedliwości i bezpieczeństwa w życiu publicznym.
To nie demokracja w Polsce jest dzisiaj zagrożona. Zagrożona jest bezkarność komunistycznych zbrodni oraz bezkarność niegodziwości dokonanych po 1989 roku przez część dotychczas rządzącej Polską "elity", obecnie szukającej pomocy poza jej granicami. Apelujemy do Parlamentu Europejskiego o powstrzymanie się od ingerencji w wewnętrzne sprawy naszego kraju i od angażowania się w obronę postkomunistycznych patologii. Uzurpowanie sobie praw wyłącznego suwerena - polskiego narodu - nigdy nie spotka się z jego akceptacją.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 174 widoki